Witaj na Ziemi. Planecie zniszczonej już wiele razy, gwałconej ciągle przez jej mieszkańcòw i doprowadzonej do stanu apokaliptycznego.
Nie jesteś zalogowany na forum.


- Dobra, poznałeś moje imię, to dobrze, ale i tak mnie nie przelecisz, więc nie odkryjesz ostatecznej formy swojej broni... tylko tą formę drugiego stopnia... i pamiętaj, każde ostrze ma duszę... zazwyczaj kobiecą...
// tak apropo masz jeszcze tasak rzeźnika i miecz deathknighta //
Offline


Dotyka jej polika.
- Myślisz tylko o jednym...
Wstaje po czym rusza do urwiska powolnym krokiem.
M.H.N.
Offline


-Tak, o twoim łaknieniu potęgi...
Dopowiedziała beznamiętnie Xana
Offline


Staje na krawędzi i lekko przechyla się w stronę przepaści.
M.H.N.
Offline


- Nie próbuj... i tak nie zginiesz...
Offline


- Wiem. Właśnie dlatego próbuje.
Jest w pozycji Assasyna. Chce wykonać skok wiary i... skacze niczym zawodowy assasyn.
M.H.N.
Offline


* charakterystyczny odgłos świśnięcia*
Lecisz lecisz, standardowe salto w przód i lądujesz pod wodą, ale możesz oddychać, w tym świecie nie ma praw takich jako te o trzech stanach skupienia, można korzystać z każdego fragmentu jak z innego, tak samo.
Offline


Wypływa na plażę.
- Tutaj jest spokój...
Pada na piach i zasypia.
M.H.N.
Offline


Budzi cię dźwięk podniecenia oraz coś mokrego na twarzy.
Offline


Otwiera oczy.
M.H.N.
Offline


Widzisz jak twoje stado kobiet masturbuje się przy twojej śpiącej osobie, a to coś mokrego to plama wydzieliny pochwy.
Offline


Wzdycha i rozciąga się.
Przynajmniej mnie nie gwałcą.
M.H.N.
Offline


Nagle czujesz czyjś dotyk w majtkach.
Offline


- No nie... coście takie napalone?
M.H.N.
Offline


Wszystkie dziewczyny "normalne" się bawią w lesbijskie zabawy. Nie zwracają na ciebie uwagi. Jesteś zalewany coraz większą ilością wydzieliny.
Wiadomość dodana po 01 min 42 s:
Dotyk na twim członie dokładnie go obadał po czym zaczął się nim bawić badajàc efekty.
Offline


Kręci głową i wstaje po czym rusza gdzieś odpocząć.
Przynajmniej zajmują się sobą, nie mną.
M.H.N.
Offline


Dziewczyna nie puszcza cię trzymajàc za fiuta. Jak się okazuje jest to Xana.
Offline


Unosi brew i patrzy na nią po czym podchodzi do niej blisko.
M.H.N.
Offline


Zdejmuje ci napl3tek z żołędzia i dokładnie się przypwtruje.
- jak to ustrojstwo działa....
Offline


- To mój chuj jest. Nigdy nie widziałaś?
M.H.N.
Offline


-Nigdy.
Przytaknęła Xana
Offline


- Tym się chędoży.
Dotyka jej ręki i lekko wprawia ją w ruch. W dół i w górę.
M.H.N.
Offline


- acha... ale czemu to się utwardza ?
Offline


- Bo jestem podniecony. Popatrz.
Wysuwa penisa z jej ręki i wkłada rękę w jej majtki po czym wsuwa palce w jej waginę i bawi się tam palcami.
M.H.N.
Offline


- to akurat znam...
Powiedziała Xana
- myślisz, że co tu robię od wykucia ?
Offline