Witaj na Ziemi. Planecie zniszczonej już wiele razy, gwałconej ciągle przez jej mieszkańcòw i doprowadzonej do stanu apokaliptycznego.
Nie jesteś zalogowany na forum.
Dalej puka Lucy.
- Cudowna...
M.H.N.
Offline
L: Jak i wy....
Jęknęła Lucy. Siostrzyczki już się ogarnęły i zajęły się opieką medyczną nad Sarą.
Offline
Dalej ją posuwa.
M.H.N.
Offline
Lucy dochodzi i doznaje orgazmu jak wcześniej Rose. Widać, że już jej starczy na ten raz.
Offline
Dochodzi w niej.
M.H.N.
Offline
Po spuszczeniu się tracisz część swojej "siły" w pewnym punkcie organizmu... Nie masz już "amunicji", a Lucy sama się jeszcze zabawia.
V: Ej Krzychu, skocz proszę do sklepu z pancerzami, po pancerz regenerujący, a jeśli chcesz kup sobie coś.
Offline
- Ta jasne.
Ubiera się i idzie do sklepu z pancerzami.
M.H.N.
Offline
Dojechałeś na piętro sklepikarzy, akurat była świeża dostawa towaru.
Offline
Podchodzi do sprzedawcy.
M.H.N.
Offline
- Czego ?
Offline
- Grzeczniej kurwa.
Prostuje się i patrzy na niego zimno. Widać, że jest wkurwiony i silny. Straszny kurwa!
M.H.N.
Offline
- Jeb się, mam zły dzień...
Offline
Łapie go za koszulę i podnosi.
- Jeszcze raz tak do mnie powiesz a skręcę Ci kurwa kark.
M.H.N.
Offline
- Tak se mów..
łapie cię za gardło przyduszając
- ja mam tu spore plecy, a ty mnie nie wkurwiaj, byłem kiedyś brutalem.
Offline
- O brawo. A ja jestem Wilkiem.
Rzuca nim o ścianę. Jest ostro wkurwiony. Wyciąga miecz.
M.H.N.
Offline
Zmaterializował swój miecz, był to miecz stopnia legendarnego, widziałeś, że jest w chuj potężniejszy od ciebie. Nagle ten skurwiel błyskawicznie do ciebie podbiegł i ranił cię na pół klaty i wrócił na miejsce.
Offline
Uśmiecha się, dobywa miecza i staje w pozycji bojowej. Zagina czasoprzestrzeń i dodaje sobie kinetyczną tarczę. Tworze 1 kul kinetyczną i strzelam w niego, gdy się zbliży strzelam drugą. Gdy się zbliży i zostanie trafiony szybko tnę mieczem i chowam się za tarczą po czym kopie w klatkę piersiową i tnę mieczem na oślep. Gdy nie zostanie trafiony ani jednym pociskiem chowam się za tarczą i taranuje po czym wbijam mu miecz w brzuch. Gdy i to nie podziała wycofuje się do pozycji pasywnej i czekam na jego ruch. Gdy się zbliży strzelam dwoma kulami kinetycznymi w niego i chowam się za tarczą.
M.H.N.
Offline
Zgadnie z przewidywaniami ominął jedną kulę i zbliżył się du ciebie, po czym to odbił w ciebie drugą. Kiedy zacząłeś bezmyślny atak z łatwością blokował twoje ciosy, po czym sam przeciął ci kawałek ramienia i odskakując backflipem kopnął cię w szczękę i odbiegł. Po ogarnięciu bezpiecznej pozycji narzucił na siebie barierę kinetyczną.
Offline
Szybko się otrząsa i rusza do ataku. Próbuje strzelić w niego trzema kulami kinetycznymi. Dwie na raz i gdy będzie blokował tamte pierwsze strzela z AK w odsłonięte miejsce. Później uderza go barkiem w twarz i próbuje przebić go mieczem. Gdy takie coś się nie uda wycofuje się do bezpiecznej pozycji i czeka. Gdy wróg będzie myślał, że wygra ja próbuje strzelać w niego z AK i wycofuje się do bezpieczniej pozycji.
M.H.N.
Offline
kule kinetyczne zostają odbite idealnie w pociski kałacha, masz prze...ne. Blokuje on twoje ataki mieczem i sprawnie kontruje raniąc ci drugie ramię. Do tego, zanim się odsunąłeś na pozycje zdążył ci ostro rozciąć bok i wrócić na swoje miejsce. Ak z dalekiej odległości huja dało....
Offline
Przyspiesza i biegnie obok niego przecinając jego brzuch po czym strzela w jego plecy z AK.
M.H.N.
Offline
Szybko Blokuje twój cis i kontruje tym samym. Co do AK, wyszło to tak, że kiedy były w obrębie jego bariery, spowolnił je i upadły one na ziemię przy nim. Czułeś się słabo, wiedziałeś, że kolejne ataki kulami kinetycznymi mogą doprowadzić cię do zemdlenia, a w skutku do śmierci.
Offline
Znów przyspiesza i atakuje go naokoło. Raz z lewej, raz z prawej i wślizguje się pod nogi wbijając miecz w przyrodzenie po czym dalej atakuje w plecy. Cały czas atakuje go szybko i sprawnie. Porusza się naokoło niego i atakuje co lepszy moment.
M.H.N.
Offline
Co prawda blokuje on wszelkie ataki w stronę torsu, ale kastracja-anihilacja, której nauczyłeś się ówcześniej na rekrucie tarczy zadziałała idealnie. Stracił jaja co doprowadził do nie miłosiernego bólu tym samym furii, szybko przeszedł do własnego ataku, który z trudnościami zacząłeś ogarniać jak blokować.
Offline
Blokuje ataki i w najodpowiedniejszych momentach kontratakuje.
M.H.N.
Offline